Ten w ptaszki to mój pierwszy chustecznik i pierwsza tak udana próba (wg mnie oczywiście) ciapciania patyną :) Serwetki przykleiły mi się bardzo ładnie, bez zmarszczek. Chyba dlatego, że wzorki byly niewielkie.
Drugi chustecznik, w truskawki, zrobiłam na prośbę znajomej, która
zamierza podarować go mamie na urodziny. Aż szkoda było mi go oddawać,
bo wyszedł świetnie :)
D.
..a mnie się oba chusteczniki podobają .....
ReplyDeleteOjejku, cudowne. Powiedz, można jakoś Twoje prace kupić? Zakochałam się! Chyba najlepsze decoupage'owe rzeczy jakie widziałam.
ReplyDeleteDziękuję za taki miły komplement! Można, czemu nie! :) Jeśli chcesz to wymyśl jaki przedmiot byś chciała i w jaki wzór, albo mogę też sprzedać którąś z prac prezentowanych na blogu, jeśli oczywiście jeszcze ją u siebie mam :)
Delete