Friday 4 July 2014

Zimowe gile...

Zazwyczaj nie zaglądam do "Pepco" bo kojarzył mi się zawsze ten sklep ze wszystkim i niczym, z tanią chińszczyzną... Ale z chęcią poszłam tam z koleżanką, ktora świeżo co wprowadziła się do nowego mieszkania i potrzebowała sporo rzeczy... i muszę przyznać, że spodobało mi się kilka pierdółek... kupiłam foremki do babeczek, drewniany stojak na ręczniki papierowe (w wiadomym celu) no i... skrzyneczki bądź też osłonki na dwie doniczki.

Kiedy trafia w moje ręce jakiś przedmiot do dekupażu to nie nastawiam się na ozdobienie go konkretnym wzórem, tylko dopiero w domu kombinuję, przykładam serwetki i wybieram motyw, który najbardziej pasuje... i tak wyszło że najbardziej pasowały mi zimowe gile... super się wkomponowały! Jakoś osobiście w ogóle mi to nie przeszkadza, że w środku lata zrobiłam dekorację na Święta! :-)

Skrzyneczki były w oryginale szare, zdecydowałam, że nie bede ich bejcować, ani malować, że ta szarość "wystarczy" jako kolor przebijający się spod bieli na górze. Wyszło mało kontrastowo i przez to dość delikatnie. Tutaj jeszcze bez postarzania:






A tutaj efekt końcowy, dodałam dosłownie odrobinę patyny, kropeczek i przeciągnęłam szarą farbą po brzegach:



Pod spodem oczywiście stempelek + kocia łapka :D



 Foremki na babeczki też się już zdążyły przydać:


Druga, identyczna skrzyneczka już w drodze, motyw będzie bardziej "na czasie".
Pozdrawiam!
D.

1 comment:

  1. Ja tez czasami zaglądam do Pepco bo faktycznie jest tam sporo rzeczy,które można przerobić po swojemu....ja ostatnio kupiłam skrzynki na klucze,które przerobiłam:)Twoja osłonko-skrzyneczka jest super...i będzie idealna na świąteczne dekoracje.....Pozdrawiam Agata:)

    ReplyDelete