Już naoglądałam się białych foteli bujanych i już zdążyłam sobie wybrać piękny, biały, rattanowy fotel... ale później postawiłam na rozsądek. Przecież ja mam fotel bujany! Taki jak lubię najbardziej, czyli STARY, po babci, z lat '60 trochę popękany, z obdartą farbą...
Pęknięty element zamówiłam w Fameg'u, resztę farby zdarłam i pomalowałam na biało... wyszło cudnie ;-)
...jaki on wygodny... i odstresowujący! :-) Już stoi na godnym miejscu ;-)
No comments:
Post a Comment