Marzyłam o retro poszewkach z falbanką... więc sobie je uszyłam :) Nic trudnego. Jestem zachwycona. Kot również :)
Krzesła z famegu, też odnawiane... tak już to jest, że piękniej to, w co wkłada się miłość :)
Monday, 18 January 2016
Wednesday, 6 January 2016
Lifting abażuru
Stara lampka.
Było w ciepłym beżu/żółci:
A to moja nowa zdobycz do odnowienia, może podrzucicie mi pomysły? :) Będe celować w czerń biel...
Monday, 28 September 2015
Złoto i srebro
Poszłam jakiś czas temu z mamą bez konkretnego celu do sklepu meblowego. . . i stało się. Zakochałam się w złotych i srebrnych meblach. Odbiło mi, wszystko malowałabym teraz w kolorze srebrny chrom & złoto. I tak np. przemalowałam ramkę z motylem, którą dostałam jako prezent na nowe M. Motyl przepiękny, wszystkie koleżanki mi go zazdroszczą :-) Mi też bardzo się podoba... tylko ta ramka mi do niczego nie pasowała... ogólnie od dłuższego czasu nienawidzę we wnętrzach brązowego koloru :)
Na srebrno przemalowałam już jeden stolik, a toaletkę i szafkę na buty na złoto, tylko że te meble muszą poczekać aż je obfotografuję.
Tak sobie myślę, że łącząc biel, czerń, złoto i srebro nieczego nie można popsuć, a miks tych kolorów wcale nie jest banalny ani pospolity :-) Istna fajność!
Na srebrno przemalowałam już jeden stolik, a toaletkę i szafkę na buty na złoto, tylko że te meble muszą poczekać aż je obfotografuję.
Po zabiegu malowania |
Tak sobie myślę, że łącząc biel, czerń, złoto i srebro nieczego nie można popsuć, a miks tych kolorów wcale nie jest banalny ani pospolity :-) Istna fajność!
Ramka przed |
P.s. Proszę się nie obrażać za majstrowanie przy prezencie :-)
Wednesday, 16 September 2015
Lato bez kiszenia ogórków?! Mowy nie ma! :)
Ogóry kiszę najtradycyjniejszą metodą z tradycyjnych :)
Tylko z czosnkiem, koprem i chrzanem.
Na 1 litr wody łycha soli.
Zimą będą sałatki i zupa ogórkowa!
Monday, 7 September 2015
Najlepsze lody na świecie - czekoladowo-kardamonowe :)
Od zeszłego roku wpadłam w szał robienia lodów domowych. Wypróbowałam kilka przepisów na lody śmietankowe i sorbety, ale pierwszy okazał się być najlepszy. Polecam. Na bazie tego przepisu zrobiłam lody czekoladowo-kardamonowe.
1. Gotuję około litr śmietanki 30% z 1/3 szklanki cukru oraz rozgniecionymi w moździerzu 4 ziarnami kardamonu
2. Ubijam mikserem w osobnym naczyniu 6 zółtek z 1/2 szklanki cukru
3. Ciągle miksując wlewam do żółtek gorącą śmietankę przez sitko, żeby odcedzić większe kawałki kardamonu, dodaję kakao na oko.
4. Całość wlewam do garnka i podgrzewam do temperatury 80
5. Czekam aż wszystko wystygnie, wkładam do zamrażalnika i co 2 godziny miksuję.
6. Póki są jeszcze ciekłe przelewam część do foremek na lody, a resztę zostawiam w pudełku i potem nakładam je gałkownicą w tradycyjne kulki :)
Z braku innych foremek użyłam choinki bożonarodzeniowej :-) Od góry czekoladowo-kardamonowe, na dole malinowe. |
Od lewej sorbet brzoskwiniowy, po prawo lody waniliowe :) |
Subscribe to:
Posts (Atom)