Some ppl prepare for Christmas a few months earlier, which I think is not a crazy idea at all... so I was given by a friend of mind a few wooden hangers in the shape of an awl, a star, a tree and bells... and I was asked to decorate it with motives of my own choice...
Postarzałam używająć wosku barwiącego... wtarłam go w miejsca niepomalowane farbą.
I made it look older with the use of colouring wax... I rubbed it into the places which weren't covered with paint.
Na koniec choinka, dla 4-latka, kolorowa, bez postarzania...
The last thing is a tree, for a 4-year-old, so I intended it to be colourful, without any oldening.
No to zapoczątkowałaś sezon. I to jak. Uroczo!
ReplyDeleteDziękuję. Żal mi będzie się rozstawać :)
DeleteWitaj Dobrawo:)Oczywiście,że to nie głupi pomysł by zacząć już myśleć o ozdobach świątecznych...zresztą ja też już mam parę świątecznych dekupażyków już przygotowanych:)Twoje są urocze:)Pozdrawiam Agata:)
ReplyDeleteZ dumą, w ferworze przedświątecznego zgiełku wyciągniesz piękne, gotowe i w dodatku własnoręcznie przygotowane ozdoby - same zalety :) Choinka bardzo mi się podoba!
ReplyDelete